Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
smirek
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:38, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
myśle że dwa meteoryty geje spaliłyby się nawzajem *.* a ja bym dalej się gotowała moim gorącem xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aniss
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Szczecina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:56, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
<prycha i kręci głową z niedowierzaniem>
Jak by meteoryty były przystojnymi, nieogolonymi brunetami w wieku podanym przeze mnie gdzieś tam w przeszłości, skusiłabym się może, a tak... Nie lubię rudych :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrina*
Oceniająca
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczec. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:16, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A ja tam bym chciała umrzeć we śnie jako szczęśliwa i spełniona życiowo stulatka.
I to nie po ciężkiej chorobie. Tak po prostu, bo serce się zmęczyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniss
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Szczecina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:47, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Żyć sto lat? W życiu nigdy. Nie chciałabym. Ja już sobie zaplanowałam, że umrę w wieku trzydziestu czterech lat, żeby nawet przez chwilę nie być szpetną czterdziestoletnią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrina*
Oceniająca
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczec. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:39, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
NIE OBRAŻAJ MOJEJ MAMY, ONA MA 41 I JEST P I Ę K N A!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniss
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Szczecina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:52, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A ja mam 16 i nie jestem nawet ładna, więc boję się pomyśleć, jak będę wyglądała po czterdziestce, a o twojej nawet nie myślałam! Nie wszystko kręci się wokół ciebie! <fuka z furią>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrina*
Oceniająca
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczec. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:09, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
xd. Ja tam siebie lubię.
Ogólnie jestem i chyba ty też z gatunku tych dziewczyn, które pięknieją z czasem. Moja mama to przed pełnoletniością nie była zbyt urodziwa. A teraz jest nawet lepiej.
Boże, jakim ja byłam brzydkim dzieckiem! Serio jednym z brzydszych jakie widziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniss
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Szczecina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:26, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja byłam pomarańczowa O.o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrina*
Oceniająca
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczec. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:32, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja niedowagę 2 stopnie, ostre rysy twarzy (teraz jakoś się złagodziły i zcharmonizowały, tylko nos mi się zepsuł ;()
, oklapnięte, mysie włosy (to mam do dziś, ale już wiem co z nimi zrobić :D).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniss
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Szczecina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:57, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Co za paradoks. Tematem jest śmierć, a piszemy o własnych narodzinach!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrina*
Oceniająca
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczec. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:00, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz, w moim przypadku to nawiązuje, bo przy porodzie byłam podduszona (ha, ludzie sobie żartują, że to stąd się wzięło to moje "przyjebanie"), miałam zaledwie 3/10 w skali jakiegośtamfaceta, która określa kondycję noworodków. Moje rodzeństwo miało od 8/10 do 10/10. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimfa Drzewna
Oceniająca
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:11, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tak... Też bym chciała umrzeć po zaliczeniu wszystkich etapów życia (powiedzmy, jako 98-latka), tak po prostu, "bo się serce zmęczyło", w swoim miłym domku na wsi i ze swoim kotem (których się z czasem dorobię), może ewentualnie jakimiś wnukami, kto wie. Ale nie we śnie. Ale życie i tak robi wszystko nie po naszej myśli, nawet śmierć, więc to obojętne, co sobie na ten temat myślę.
Nie przyglądałam się całej dyskusji, więc nie wiem, co tam się pojawiało na temat życia po śmierci, ale moja wizja jest taką mieszanką chrześcijańskiego nieba, buddyjskiej nirwany i opowieści ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną. Więc ogólnie ciekawie
Och, ja się łudzę, że z czasem wypięknieję. Chociaż właściwie nie uważam że jestem brzydka, raczej przeciętna. Może trzeba założyć o tym osobny temat, bo nie widziałam niczego o urodzie? xd
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nimfa Drzewna dnia Nie 16:13, 30 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrina*
Oceniająca
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczec. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:35, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jedyna wizja tego "nieba" jakie ma nas czekać po śmierci (oczywiście jeżeli byliśmy grzeczni) to jedna, nieskończenie wielka sala szpitalna, z nieskończenie wielką ilością łóżek, a na każdym z nich pacjent podłączony do kroplówki z endorfinami. I tak leżelibyśmy wieczność w półśnie, w wiecznym odlocie. Piękne i przerażające zarazem.
Nie wiem jak byłoby możliwe wieczne szczęście, które by się nie znudziło. To niemożliwe. To by było straszne. Ja tam lubię wszystkie swoje, nawet tak czarne jak czarna dziura) uczucia i nie mam zamiaru ich tak tanio przehandlować za jedno, jedyne szczęście. To tak jak zamiast widzieć we wszystkich kolorach tęczy tylko np. na zielono. Przy czym zielony byłby naszym ulubionym kolorem i patrząc nim nie widzielibyśmy nieszczęścia, ale co z tego. I tak byłoby nudno.
Nie wiem, ja chyba wolę czyściec. Bo to coś pół na pół? Niebo przemieszane z piekłem? A więc tak jak na ziemi? Jeśli tak to tam chcę trafić po śmierci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniss
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Szczecina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:39, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A ja nie chcę umrzeć będąc starą, schorowaną... Wolałabym zarzyć tabletki w 39 urodziny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chantelle.
Oceniająca Stażowa
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Somewhere in Kansas. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:22, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A ja chcę umrzeć będąc spełnioną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|