Co sądzicie o Yaoi?

Krwawa · Oceniająca

Yaoi - związki męsko-męskie w twórczości.
Jeśli chodzi o mnie, mam na tym punkcie chorobliwą obsesję. Uwielbiam yaoi-anime (krótko ujmując, japońskie kreskówki, których motywem przewodnim jest właśnie yaoi), a także wszelakie obrazki, nie tylko mangowe.
Często spotykam się z tego powodu ze zdumionymi/zgorszonymi/wrogimi/prześmiewczymi spojrzeniami, ale jakoś mnie to nie zraża.
Ciekawi mnie, czy któraś z Was również interesuje się jeśli nie samym yaoi, to przynajmniej ogólnie, mangą?

Aniss

Yaoi - nie czuję w żadnym razie zgorszenia, gdy ktoś o tym opowiada, ale też mnie jakoś nie kręci specjalnie. Prędzej mangą. Lubię od czasu do czasu coś skrobnąć na papierze, kupiłam też pierwszy numer Mangi, ale na drugi uznałam, ze nie chce mi się tracić kasy, co dwa tygodnie po 15zł. W końcu i tak z książki czy gazetki wiele się nie nauczę, bo takich mam sporo, potrzebny byłby osobisty trener:) Ale widzę, że sporo jest blogów typu yaoi, więc chyba jest dość popularne:)

Diana · Oceniająca

Wiesz, że cię kocham, Krwawa?
Ja również ubóstwiam yaoi! Pokochałam je jakiś rok temu, dzięki mojej przyjaciółce i ,,Kronikom Wampirów" Anne Rice. Szczególnie lubię yaoi potterowskie (jeżeli chodzi o opowiadania), czytam je nawet po angielsku, jako jedyne, obcojęzyczne teksty:)
Oczywiście nawet w yaoi powinien być umiar. Nie mówię o scenach erotycznych, tylko o tym, że autorzy bardzo lubią łączyć w pary ojców i synów, czy też braci, co jest nieco żenujące i zbyt przerysowane.
O mojej miłości wie niewiele osób. Reszta myśli, że żartuje:)

Krwawa · Oceniająca

A ja się z moją miłością nie kryję - wie o niej większość znajomych, z którymi miałam okazję dłużej porozmawiać. No i nikt, kto oglądał moje kreatywne rysunki, w nią nie powątpiewa. Tworzę je bardzo często w szkole, ludzie zaglądają mi więc przez ramię i krzywią się ze zgorszenia ;)
Ja też uwielbiam potterowskie yaoi, szczególnie Drarry.
A już zaczynałam wątpić, że któraś z Was podzieli moją obsesję! Nigdy nie mów nigdy...

Wronia · Oceniająca

A ja nie podzielam, nawet nie miałam pojęcia, że coś takiego ma swoją nazwę. Takie szerzenie homoseksualizmu bezsensowne.

Krwawa · Oceniająca

Homoseksualizmu owszem, ale męskiego. Czy bezsensowne, o to bym się ostro sprzeczała, ale jakoś nie mam dziś na to ochoty.

Diana · Oceniająca

Drarry! Uwielbiam!
Wkurzają mnie paringi LM/DM I dwaj Weasleye. Albo jak autorzy próbują zrobić z bohaterów niewyżytków seksualnych i pozbawiając ich uczuć, ograniczając do doznać poerekcyjnych. To żałosne.
Zauważyłam, że w większości opowiadań jest ten sam schemat:
1. Gwałt Harry'ego (musi być, to konieczne, by stworzyć dobry slash)
2. Załamanie nerwowe (nikt nie rozumie naszego małego, biednego Potterka)
3. Niedoszłe samobójstwo Wybrańca
4. Czasami samookaleczenia
5. Przychodzi Książę, co przynosi Ciążę (choć nie w tym przypadku)- Draco i pociesza Harry'ego
6. Draco super cudowny i wspaniały. A jaki troskliwy! Harry podnieca się jego dobrymi cechami
7. Harry się zakochuje (Draco oczywiście kocha Harry'ego od bardzo dawna)
8. Zabini jest zazdrosny (bo on, jak się domyśliłaś, kocha Draco)
9. Harry i Draco- ich pierwszy raz (Harry oczywiście pasywny, a Draco taki doświadczony, mimo, że sam uprawia seks z mężczyzną po raz pierwszy)
10. Harry I Draco współnie pokonują Voldemorta
11. Harry i Draco żyją długo i szczęśliwie...

Znasz jakieś opowiadanie yaoi godne polecenia? Smile

Krwawa · Oceniająca

http://www.drarry.fora.pl/drarry,4/z-t-dlaczego-wlasnie-ty,237.html - zdecydowanie najlepsze, jakie czytałam.
O dziwo, nie miałam jeszcze tego nieszczęścia przeczytać opowiadania, które spełniałoby przedstawiony przez Ciebie schemat ;)
A Ty mogłabyś mi jakieś polecić? Ostatnimi czasy nie mogę wychwycić nic ciekawego.

Diana · Oceniająca

Ja miałam to nieszczęście.
Na pewno znasz ,,Gwiazdę Mroku". Z autorką, która mieszka w Anglii, nawet udało mi się pogadać kilka razy. Jak uda Ci się przeczytać całość, to powiem, ile ma lat (przyjmując, że nie znasz).

[link widoczny dla zalogowanych]

Jednemu opowiadaniu mogę wybaczyć jego schematyczność. Porzucając bolesne wspomnienia (też dość popularne). Tam jest ona wręcz niezbędna, by stworzyć dalszą fabułę.

[link widoczny dla zalogowanych]

A z tych BARDZO hardcorowych:

[link widoczny dla zalogowanych]

(Rodzinę trzymać z dala. Nagłówek jest dość... perwersyjny. Dosłownie.)

Krwawa · Oceniająca

Od razu zabieram się za to ostatnie ;D

Diana · Oceniająca

Taaak. Wiedziałam. PS. Opowiadanie, które mi poleciłaś było... cudowne!
Może to śmieszne, ale jeżeli o literaturę miłosną chodzi, to trawie tylko yaoi. Jakoś bardziej do mnie przemawia. Czytając niektóre fragmenty, ryczałam jak bóbr... Za bardzo ckliwa jestem...
Mam nadzieję, że polecisz mi jeszcze coś?
PS. Czy pisałaś już jakiś tekst yaoi?

Krwawa · Oceniająca

Ja z takich typowych romansideł czytam tylko yaoi i romanse wampiryczne (które też powoli stają się, dzięki Zmierzchowi, typowymi romansidłami) - a jeśli mam 2 w 1, to już w ogóle szczęśliwa jestem. Nie lubię płytkich tworów, gdzie cała fabuła opiera się na mizianiu i zgrywaniu niedostępnego/niedostępnej, a szczytem akcji jest jakże romantyczny seks w jakimś wyszukanym (lub nie) miejscu. Etc. Po prostu musi dziać się coś jeszcze, a jeśli nie, to chociaż jakieś głębsze przesłania powinny być w tym zawarte. Chociaż właściwie lubię też Dramione, więc to nie tak, że tylko geje i geje.
Generalnie jednak wolę dobrą fantastykę, w której wątek miłosny jest rozbudowany i ważny prawie tak, jak fabuła, ale nie ważniejszy od niej.
Wiem, że było cudowne, właśnie dlatego Ci je poleciłam :) Ja nie ryczałam, ale niewątpliwie, czułam się poruszona. Wspaniałe.
Niestety (bądź stety), to najlepsze yaoi, jakie czytałam. Chyba nie jestem w stanie wyszukać niczego, co by mu dorównało, przynajmniej na razie mi się to nie udało. Czytałam kilka ciekawych - jeśli uda mi się je znaleźć, podeślę Ci linki. Ale może na tamtym forum, gdzie było to pierwsze opowiadanie, znajdziesz jeszcze jakieś ciekawe? :)

Diana · Oceniająca

Piszę o yaoi, a w międzyczasie interpretuje ,,Apokalipsę". Będę się w piekle smażyć do końca życia:)
Och, szkoda. Niestety, większość yaoi na tym się opiera. Ja szukam tego idealnego, tego, który mnie poruszy, skłoni do refleksji itp.
Nadal nie odpowiedziałaś mi, czy sama pisałaś taki tekst. Chętnie bym przeczytała Smile

Lubie książki fantastyczne. Nie lubię romansideł okrutnie. Zmierzch to badziewie, które należy spalić na stosie, za herezje typu ,,wampiry piją krew zwierzęcą". Wampiry pokochałam dlatego, że piją LUDZKĄ krew, a mitu ktoś jakieś bzdety pod nos podstawia. Beznadzieja. Ludzie nie mają mózgu.
Generalnie sama nie jestem pewna, jakie książki lubię czytać najbardziej. Przepadam za ,,Eragonem" i ,,Harrym Potterem". Ubóstwiam też ,,Chudą" i ,,Pamiętnik Narkomanki". To moje klimaty. Staram się unikać książek dla nastolatek, a jeśli już je czytam, to tylko po to, by dowiedzieć się, jak dzisiejsza młodzież jest głupia i wbrew wszystkiemu niedojrzała.

Krwawa · Oceniająca

Kiedyś nałogowo wypożyczałam z biblioteki czytadła dla nastolatek, ale to było gdzieś na początku gimnazjum. Wśród nich była "Chuda" (ukończyłam) i "Pamiętnik Narkomanki" (nie ukończyłam). Bardzo lubiłam to wszystko czytać, ale jakiś czas potem natknęłam się na 'Władcę Pierścieni' i (przede wszystkim!) parę opowiadań z sagi o wiedźminie Sapkowskiego. No i wpadłam - od tamtego czasu nie jestem w stanie ruszyć nic innego, niż fantastykę.
No tak, zapomniałam z tego wszystkiego odpowiedzieć. Yaoi, powiadasz... Nie, nie piszę - a jeśli piszę, to krótkie fragmenty w moim super sekretnym zeszycie-brudnopisie, w którym notuję wszystko, co przyjdzie mi do głowy, a co dotyczy bohaterów mojej powieści (jestem w trakcie pisania). Większość z tych tworów nigdy nie ujrzy światła dziennego, bo musiałabym wiele rzeczy pozmieniać, żeby zawrzeć je w powieści. I owszem, są tam między innymi gejowskie sceny ;) Niestety, nie upubliczniam ich.
Mam jednak całkiem sporo rysunków.
Ps. Będziesz się w piekle smażyć do końca życia? Nie wiedziałam, że można tam trafić żywcem. Chyba, że po Żywcu, na drugi dzień ;)

Aniss

Rozumiem, że wiele czasu zajęłoby ci "poprawianie" twoich yaoi? JA to tyle napisałam "powieści", że w życiu bym nie zliczyła, ale teraz zawzięłam się na jedną i mam zamiar ją skończyć i kiedyś wydać Smile

Oczywiście fantasy