10 najlepszych...

czarna_meva

Krwawa, z tych utworów które wymieniłaś/ wykonawców wszystkie które znam to lubię.
Unforgiven, ten balck roses, nightwish, cobain.....

Krwawa · Oceniająca

Niesamowite. Jeszcze nie spotkałam osoby, która miałaby chociażby podobne do moich gusta muzyczne. Miło wiedzieć, że mimo wszystko ktoś taki istnieje ;]

Agata · Oceniająca

10 ulubionych zespołów:
1. Alice in Chains na pierwszym miejscu, bezapelacyjnie. dalej już kolejność przypadkowa.
2. Nirvana
3. Myslovitz
4. Marilyn Manson
5. Dżem(!)
6. Normalsi
7. O.N.A., czy późniejsza Chylińska, wyłączając płytę Modern Rocking.
8. Hey
9. The Smashing Pumpkins
10. Pidżama Porno

Ulubionych wykonawców jest mniej. Zdecydowanie będzie wśród nich Patti Smith, Amy Winehouse też lubię sobie czasami posłuchać, to samo Enya, chociaż ta już zdecydowanie rzadziej. Nosowska, Chylińska i Rojek solo.

Z wybraniem 10 ulubionych piosenek będzie większy problem, bo stworzyłam sobie playlistę z absolutnymi faworytami. Wyszła mi dość długa lista, konkretniej 572 piosenki.
Tak, czy siak, najlepszą piosenką na świecie jest 'Child in Time' - Deep Purple. Wszystko inne przy tym kituje, chcę umrzeć przy tej piosence. Alice in Chains są genialni, a od 'Dirt' nie potrafię się oderwać, chociaż z reguły nie lubię słuchać jakiejś piosenki na okrągło. Ta jest idealna, pięknie do mnie pasuje (tutaj zaczynam nucić fragment 'you have the talent to make me feel like dirt...'). Uwielbiam 'Gadające głowy' Myslovitz, mamy więc już trzecią piosenkę. Mam cholerny sentyment do 'Ciszy i wiatru' Rojka i 'Coraz prędzej' Braci, zawsze pomagają mi wyjść z doła, są magiczne. Jeśli chodzi o Braci, 'Biały anioł' mnie strasznie wzrusza, mamy więc już 6. 'Ballada o dziwnym malarzu', 'Buty, pięści, pas', 'Abym mógł przed siebie iść' i 'Dzień, w którym pękło niebo' Dżemu zapełniają listę.

Aniss

Te, co już wymieniłyście, wszystkie lubię, poza tym niektóre Pink i Kelly Clarkson. Ostatnio wielką miłością pałam do Rammsteina, Happysad, Blue October i oczywiście Green Day. Piosenek ulubionych nie mam, ale zawsze lubię posłuchać.
Już chyba kiedyś pisałam o moich gustach? Był chyba tam też Declan Galbraith, kto jest amatorem spokojniejszych dźwięków, polecam:)

Krwawa · Oceniająca

Declan Galbraith? Nie słyszałam, ale posłucham - czasem łeb mnie od metalu boli i mam ochotę na coś łagodniejszego ;]

Aniss

No, takie spokojne nutki... Ale ma fantastyczny głos. Teraz ma około 18 lat, ale jak był kilkulatkiem i śpiewał Tell me why, to tak wyciągał Smile

A tak na marginesie, to czy ktoś wie, dlaczego SPM zamknęli? Wczoraj wchodzę, a tu mieli jakieś sprawy regulaminowe...

smirek

pozwólcie, że zbiję zespoły i wykonawców w jedno...
1. myslovitz
2. hey
3. prodigy
4. republika
5. red hoci
6. happysad
7. zabili mi żółwia
8. pogodno
9. anya
10. florence and the machine

kolejność jakoś bez znaczenia.

a ulubione kawałki?
1. alexander - myslovitz
2. chciałbym umrzeć z miłości - myslovitz
3. umieraj stąd - hey
4. długa droga w dół - happysad
5. cosmic love - florence and the machine
6. prelude 12/21 - AFI
7. a call to arms - oh laura
8. śmierć na pięć - republika
9. i love you - t.love
10. sea of love - cat power

jak powyżej, kolejność bez znaczenia ^ ^

Katrina* · Oceniająca

Hmm.... cześć, tak w ogóle!
To może ja tu się też wypowiem?
Mogę?
Hmmm....
A więc tak:

1. MUSE!!!!! (o boże, jak się nie opanuję to tych wykrzykników będzie milion + pseudoserduszka)
2. Radiohead
3. Coldplay
4. Cat Power
5. Paloma Faith
6. Tom Waits
7. Tori Amos

I to już. Nie wymyślę nic więcej ;D

Piosenki: (liczą się aktualne, ranking bardzo szybko się zmienia)

1. Just - Radiohead (koniecznie w pakiecie z teledyskiem)
2. Faust Arp - Radiohead
3. Coma - Muse (boże, ja tą piosenkę słucham w kółko od prawie pół roku...)
4. Optimistic - Radiohead
5. In my place - Coldplay (to mi prawdopodobnie szybko przejdzie, bo jak na razie głównym powodem tej "miłości" jest skojarzenie ze sceną w "Zaklinaczu dusz", moim ulubionym serialu, gdzie facet przy tej piosence lecącej z radia wpada do wody i topi się w samochodzie. Potem duch tego faceta torturował innego, który w pokrętny, niebezpośredni sposób spowodował jego śmierć, przez puszczanie tej piosenki w kółko. Dlatego tenże nawiedzany facet żył w lesie z dala od jakichkolwiek źródeł muzyki.
Bezcenne skojarzenie.)
6. Yesterday is here - Tom Waits (jednak to kocham raczej śpiewać, nie słuchać, gdyż jakoś przerażająco dobrze wychodzi mi, temu beztalenciowi :D. Brzmię tak... soulowo.)
7. Raspberry Swirl - Tori Amos. (to jest totalny odlot i masakra z mózgu.)
8. Crazy - Cat power. (niestety tej świetnej piosenki nie ma na żadnej płycie, są tylko wersje z występów na żywo... ;( )
9. Upside down - Paloma Faith.
10. Map of your head - Muse. (niezwykle niedoceniona lekka, pogodna piosenka, grana na ukulele, heh w wykonaniu Muse to nawet zabawnie brzmi jak się przyzwyczaiło do piszczących elektrycznych gitar...)

serce mi się kraje nad tymi niewymienionymi piosenkami, ale cóż...

Katrina* · Oceniająca

I łał, Smirek! Widzę na Twojej liście Sea of love! :D
Też to kocham. :D

Chantelle. · Oceniająca Stażowa

No to teraz ja.
1. AC/DC absolutnie miejsce pierwsze.
2. Guns N' Roses.
3. Kansas.
4. Nazareth.
5. The Jesus & Mary Chain.
6. Cranberries.
7. Queen.
8. Nirvana.
9. Pidżamka.
10. Farben Lehre.

Pioseneczki:
1. AC/DC - Have Drink On Me.
2. AC/DC - Back In Black.
3. Guns N' Roses/Nazareth - Hair Of The Dog.
4. AD/DC - TNT.
5. Cranberries - Zombie.
6. Kansas - Carry On, My Wayward Son.
7. Kansas - Dust In The Wind.
8. Guns N' Roses - Don't Cry.
9. Survivor - Eye Of The Tiger.
10. Nazareth - This Flight Tonight.

Katrina - widzę, że słuchasz Radiohead i Coldplay. Jakże ja byłam kiedyś zakochana w tych zespołach. Mają świetne piosenki. Szczególnie Radiohead.

Katrina* · Oceniająca

I tak nic nie przebije Muse. Muse forever!

Wiesz, jak słucham wieczorem, leżąc w ciemności z zamkniętymi oczami w kompletnej ciszy to po prostu odlatuję. Oprócz Muse to jeszcze Faust Arp Radiohead tylko portafi ze mną to zrobić. To po prostu niesamowite. Latam gdzieś w przestrzeni kosmicznej.

Chantelle. · Oceniająca Stażowa

Muse znam, znam ich styl. Najlepsze w nich jest to, że słysząc nową piosenkę, a raczej pierwsze jej akty, od razu wiem, że to Muse. Mają taką charakterystyczną... psychozę, hehe. Mają swoje brzmienie. To się u nich ceni. Ale ogólnie, znam niewiele piosenek Musa. Jest to zespół podchodzący pod moje gusta, ale nie trafiający w sedno.
Natomiast piosenek Radiohead znam mnóstwo. Tak jak powiedziałaś, są to zespoły w sam raz na na ciche, najlepiej jesienne lub zimowe wieczory. Kładziesz się na łóżku i słuchasz. Najlepiej w słuchawkach. Wtedy słyszysz dokładnie każdy dźwięk. Ahh.

Katrina* · Oceniająca

Dokładnie.
Achhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh................................... ^^

Aniss

Tak, wieczorne słuchanie muzyki, zwłaszcza ostrego rocka lub metalu bardzo mnie relaksuje, odpręża i wycisza... <rozpływa się w rozmarzeniu>

Katrina* · Oceniająca

Cóż za ironia. Ale jednak to działa. Moją ulubioną piosenką na sen jest Falling Down - Muse. Wokalista się tam drze, ale muzyka jest dość łagodna. I to wprowadza mnie w fazę REM.